Forum Forum o Evil Islands, gry, filmy, książki, inne ciekawe tematy. Wejdź i zobacz sam.
O Evil Islands w sieci. Porady, dyskusje i inne ciekawostki.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Eragon

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Evil Islands, gry, filmy, książki, inne ciekawe tematy. Wejdź i zobacz sam. Strona Główna -> Literatura
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:02, 11 Sie 2007    Temat postu: Eragon

Autor książki: Christopher Paolini

Kategoria: Fantasy/SF

Autor recenzji: Krzysztof Urbański
Ocena recenzenta: 2 / 6

"Eragon" to pierwszy tom trylogii pod tytułem "Dziedzictwo" autorstwa Christophera Paoliniego. Wokół książki rozpętała się naprawdę niezła wrzawa ze względu na ogromną promocję. Otóż postanowiono zainteresować czytelników książką autorstwa piętnastolatka, który nigdy nie chodził do szkoły, a wszelkie nauki pobierał od swoich rodziców. Maszyna ruszyła ze znacznie lepszym i szybszym tempem niż się tego spodziewano. Dodatkowo modne hasła typu "następca Tolkiena" czy "Eragon bije bezapelacyjnie Pottera" zadziałały na jakże konformistyczne społeczenstwo amerykańskie w zaskakującej skali. W ten prosty sposób "Eragon" w samych Stanach sprzedał się w kilku milionach egzemplarzy. Promocja dla reszty świata nie była zatem nawet wyzwaniem, bo wystarczyło skserować amerykańską listę bestsellerowych powieści dla dzieci i rozesłać wszędzie, gdzie zamierzano wydać "Eragona".

Jeśli jednak przyjrzeć się faktom, to nie jest prawdą wszystko co można usłyszeć z niedoinformowanych mediów szukających sensacji (a taką okazał się piętnastolatek piszący książki fantastyczne, w których bohaterowie posługują się fikcyjnym językiem) oraz nadgorliwych promotorów książki. Kiedy Paolini miał piętnaście lat, to powstawała dopiero pierwsza wersja "Eragona", która ewoluowała przez kilka lat, będąc poprawiana kilkakrotnie przez dorastającego autora, jego rodziców, a potem wydawcę, aby wreszcie otrzymać ostateczną, znaną nam, formę. Tak więc polemizowałbym z teorią o piętnastolatku tworzącym arcydzieła. Pottera też nie pobił, bo w szczycie sprzedaży był "Eragon" na miejscu czwartym, a więc trzy oczka niżej niż powieść o małym (ostatnio coraz bardziej rozwydrzonym ;)czarodzieju z Hogwartu. Nie mogę jednak odmówić Paoliniemu wszelkich oznak dobrego pisarza, bo może wydawać się, że takim będzie (zwłaszcza, że aktualnie ma dwadzieścia jeden lat i zapewne znacznie poprawiony warsztat), ale BŁAGAM!!! nie porównujcie go z Tolkienem, bo to obraza, dla tego drugiego oczywiście.

Może teraz o samej książce. Eragon jest piętnastolatkiem (ciekawe dlaczego? Mruga, który odnajduje w pobliskim lesie jajo smoczycy. Po wykluciu "zwierzęcia" zaprzyjaźniają się i od tej pory tworzą zespół, a chłopak staje się Jeźdźcem, czyli ostatnim wojownikiem o uwolnienie ludzi i elfów spod tyrańskich rządów niecnego króla (jak Luke Skywalker ostatnim Jedi; Imperium i te sprawy Mruga. Tak oto rozpoczyna się wędrówka. Niestety więcej do śmiechu czytelnikowi, niż powagi i szacunku dla bohatera. Rozmowy ze smoczycą są bezbłędne. Jest ona mądrzejsza od chłopka i zna o wiele lepiej tajniki życia, chociaż wykluła się na jego oczach. W niektórych momentach człowiek zastanawia się po co jej ten chłopak, skoro sama poradziłaby sobie znacznie lepiej?

Wszystkie patenty wykorzystane przez autora wydają się być już znane i nie zaskakują. Może młody czytelnik zachwyci się tym, ale z pewnością nie ktoś, kto zna podstawowy program fantastyki, czy nawet książki z jej pogranicza. Przebieg każdego rozdziału wygląda podobnie. Budzą się, jadą i zasypiają. Najlepsze są jednak ucieczki. Mniej więcej co cztery rozdzialiki (jest ich sześćdziesiąt), uciekają przed niejakimi Urgalami, potem odpoczywają, następnie znowu: Eragonie, to urgale! W nogi! Pasjonujące. Szkoda, że nie było przewijania Mruga

Powieść napisana jest językiem prostym, łatwym i płynnym, co znacznie ułatwia czytanie. Niestety ciąży nad tym wszystkim brak ciekawych problemów czy przemyśleń, naiwność. Postaci wydają się niekiedy bez wyrazu. To nad czym się zastanawiają jest zbyt błahe dla nich nawet, bo zapominają o tym jeszcze szybciej niż czytelnik. Dobry fragment tekstu można odnaleźć także w rozdziale o Pustyni Hadarackiej. Otóż bohater ze swoją świtą znajduje się na pustyni. Całą drogę zastanawia się jak strasznie ranna, a zarazem jak piękna jest elfka, którą transportuje. Wszelkie opisy i dialogi skierowane są właśnie ku temu. Wtedy, pod koniec pojawia się akapit: "Gdy wieczór przygasił słońce, od pierwszych pogórzy dzieliło ich zaledwie staje. Wśród bujnych, zielonych, roztańczonych traw śmigały stadka gazeli. Obóz rozbili nad strumieniem, ciesząc się iż zostawili za sobą m o r d e r c z ą (Mruga) Pustynię Hadaracką".

Podsumowując, trzeba powiedzieć, iż "Eragon" jest wytworem młodzieńczego zapału i wielkiej (jakże pięknej) fascynacji fantastyką, ale nawet to nie może usprawiedliwić jego braków. Bo kiedy taka książka staje się bestsellerem i kiedy bezpodstawnie przyrównują się ją do Tolkiena, to należy się spodziewać wiele, a i skala oceny surowiej jest przestrzegana. Liczne błędy wydawnictwa na polu edytorskim też nie można zaliczyć do plusów. Książka na jeden, ewentualnie dwa wieczory.

Na koniec anegdotka (może nie najlepsza, ale przynajmniej jakaś Mruga Moja koleżanka, oburzona sukcesem i lekko zakłamaną promocją "Eragona", powiedziała w przypływie gniewu, że gdyby jej też nie słali do szkoły i nie miała tylu niepotrzebnych obowiązków, mogła zawsze czytać i oglądać to co lubi, to też napisałaby powieść w tym wieku. Choćby z nudów Mruga "Jaka fantazja, jaka wyobraźnia, skoro on opisał to miejsce w którym mieszka! Patrzył za okno i pisał co widział!" Zazdrość, czy jednak coś w tym jest? Ocenę zostawiam Państwu.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 16:06, 01 Lis 2007    Temat postu:

Bardzo podoba mi sie Eragon mam obie czesci ksiazki teraz czekam az wyjdzie 3 [;
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:57, 01 Lis 2007    Temat postu:

trzecia ma podobno tytuł imperium
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 15:53, 04 Lis 2007    Temat postu:

Hehehehe Eragon pewnie poslubi Arye galbatorix zostanie pokonany i Eragon obejmie wladze.... nie ja wole zeby Eragona zabili to sie robi juz nudne
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 10:32, 05 Lis 2007    Temat postu:

Raczej przeżyje tylko w niektórych książkach główne postacie giną.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Evil Islands, gry, filmy, książki, inne ciekawe tematy. Wejdź i zobacz sam. Strona Główna -> Literatura Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin